Komorniki MTB Team na Gran Fondo Poznań 2025

Ola
Napisane przez Ola w dniu
Komorniki MTB Team na Gran Fondo Poznań 2025

Gran Fondo Series Poznań 2025 w blasku srebra! Emocje, prędkość i dwa srebra dla Komorniki MTB Team!

W miniony weekend nasi zawodnicy wzięli udział w Gran Fondo Poznań – prestiżowym, szosowym wyścigu amatorów, który po dwóch latach przerwy wrócił na wielkopolskie trasy. Ponad 800 kolarzy stanęło na starcie, a pogoda i płaska, szybka trasa stworzyły idealne warunki do rywalizacji.

Na dystansie Grand 104 km błysnął Szymon Cisowski, który po znakomitej i taktycznie rozegranej jeździe zajął 2. miejsce w kat. M4 i 4. Open z czasem 2:26:11 i średnią prędkością 42,7 km/h!

Oddajmy zatem głos Szymonowi – jego relacja idealnie oddaje klimat tego wyjątkowego startu:

“Ranek, 19 stopni, bezwietrznie, stoimy z Przemkiem w drugim sektorze. Dookoła piękne sprzęty, dobra atmosfera, choć miejscami czuć presję. Stawiłem się, żeby po prostu przejechać jeden z najlepszych amatorskich szosowych wyścigów – poczuć klimat Tour de Pologne, posłuchać szumu kół za miliony, spojrzeć na średnią.

Speaker nadaje jak najęty, uzgadniamy z Przemkiem, że próbujemy jechać razem. Start! Początek nerwowy, ale każdy jedzie ostrożnie. Taktycznie wyszukuję czołówkę sektora, nie daję się urwać. Po każdym zakręcie ogień – po 500 watów i więcej. Grupa trzyma się razem, doganiamy tych z sektora A1.

Na 25. km pierwsza kraksa! Udało się wyminąć, ale Przemka nie widzę – mam nadzieję, że wszystko u niego w porządku. Jadę ostrożnie z tyłu i boku peletonu, średnia 42 km/h. Ci z przodu to terminatorzy, ja zużywam może 50% ich mocy… Jem co 20–30 min, piję co 45, by uniknąć skurczy.

Spotykam kibicującego Pawła na premii górskiej – fajnie być wśród swoich! Druga pętla, pojawia się słońce, robi się gorąco. Znów ta premia sprinterska – wszyscy szaleją, ja jadę już na ostatniej zębatce, a przerzutka szwankuje…

Na 85. km – druga kraksa, tuż przed premią górską. Dym, krzyki, palona guma. Hamuję do zera, mijam na milimetry. Krzyczę do dwójki obok: musimy gonić! Morderczy podjazd – 60 sekund, średnia 440 W. Udało się! Znów jestem w czubie.

Końcówka – 12 km do mety, tempo 45+, każdy daje z siebie wszystko, bidony puste. Wpadamy na Bułgarską – ostatni kilometr. Lecimy 58 km/h, puls w niebiosach. Meta! Emocje, speaker, medal.

Po godzinie zaglądam w wyniki… i nie wierzę. Drugie miejsce w M4, czwarte Open. Do zwycięstwa zabrakło 1,81 s… ale to moje pierwsze pudło. Odebrałem trofeum z radością – ktoś na głos powiedział ‘Komorniki MTB Team!!!’.

Patrząc z perspektywy – wszystko zagrało: żywienie, sprzęt, pogoda, taktyka. Nawet start z sektora A2, nie A1, był dobry. To pokazuje, że każdy ‘mięczak’ może mieć swoją szansę. Polecam każdemu zasmakować w tym sporcie!”

Na tym samym dystansie startowali też Przemysław Marek i Tomasz Michalak, którzy również zameldowali się na mecie z życiówkami i szerokimi uśmiechami.

Na dystansie Medio 64 km nasz team reprezentował Marcin Piątek, również z bardzo dobrym przejazdem.

A dzień wcześniej – dzieciaki! W wyścigu na dystansie 3,2 km świetnie spisał się Filip, zdobywając 2. miejsce w roczniku chłopców 2013–2014.

Gratulacje dla całej drużyny – i tej dużej, i tej najmłodszej. Takie starty pokazują, że w każdym wieku można gonić marzenia… z prędkością ponad 40 km/h!

Wyniki: https://wyniki.b4sport.pl/pzu-gran-fondo/m1290.html

Komorniki MTB Team - zawsze w dobrym kierunku 🙂

Ola

Ola

Redaktor tekstów i mediów dotyczących działalności Komorniki MTB Team.