Komorniki MTB Team na Bike Maraton Polanica-Zdrój 2024

Trzecia odsłona tegorocznego Bike Maraton zawitała do legendarnej Polanica-Zdrój, miejsca, gdzie wszystko się zaczęło. Dla naszego klubu to też dość lubiana miejscówka więc chętnie tu wracamy, a i szczęśliwa, bo w tym roku Ada kolejny raz zgarnia medal, i to ZŁOTY!!

W sobotę na starcie w samym centrum Polanicy pojawiła się aż szóstka naszych zawodników:

Na dystansie MEGA 50km i 1250m UP

• Adrianna Owczarek
• Aleksandra Socha
• Tomasz Jabłoński
• Krzysztof Skaza
• Roland Socha

Na dystansie CLASSIC 32km i 850m UP

• Artur Owczarek

Rok w rok skojarzenie z tą trasą mamy jedno: BŁOTO! 😅 Jakakolwiek by nie była pogoda, błoto w tym rejonie było, jest i będzie. Dużo czy bardzo dużo, takie czy owakie, zawsze zapewnia niezapomniane doznania 😜 Skoro mowa o pogodzie ☀️⛅️🌧

W ostatnim czasie jest ona, oględnie mówiąc, dynamiczna. Deszcz, słońce i znów deszcz. W Polanicy nie inaczej. W przeddzień wyścigu popadało. Rano chłodno, ale słońce. Podczas startu już pierwsze chmury i lekka mżawka, ale za chwilę ciepło i słońce. I taki rollercoaster do samej mety, włącznie z intensywnym, na szczęście w miarę krótkim deszczem.

Trasa prowadzi po pięknych lasach Gór Bystrzyckich. W repertuarze ma sporo długich, kontemplacyjnych wręcz podjazdów po kamiennych i żwirowych drogach leśnych oraz kilka równie długich i szerokich zjazdów, gdzie urozmaiceniem bywają “kocie łby” masowo pożerające bidony 😆😉

Ale to tylko jedna strona polanickiego medalu. Po drugiej czekają na złaknionych wrażeń kolarzy śliskie, nieutwardzone drogi, zwłaszcza w wyższych partiach gór, kiedy to energia nie zużywa się już na wspinaczkę a na perfekcyjną kontrolę trakcji. Nie inaczej jest na off-roadowych zjazdach czy mniej lub bardziej dzikich ścieżkach - śliskie są głazy, korzenie, luźne, zalegające po ścince gałęzie, śliska jest też po prostu gleba, która albo funduje cienką warstwę poślizgową albo grząskie koleiny, a sporadycznie nawet wanny z kąpielą błotną 🛁 - SPA jednak zobowiązuje 😆😉 Ucieczka na trawy bywa męcząca, zgubna albo wręcz niemożliwa.

Jakby ktoś pytał, kilka mocniejszych podjazdów też jest 😁😆 Ale to wszystko nic, bo całość jest przyjemna i wyważona. Poszczególne sekcje przeplatają się tak, że nudy zdecydowanie nie ma! Na koniec najbardziej wymagający zjazd, że śliski to oczywiste, ale dreszczyku dodaje solidne nachylenie i finał na kamienistym potoku.

Ada swoje trofeum odbierała podczas kolejnej fali deszczu, ale to nie odebrało jej radości z sukcesu. Brawo!! 👏👏

Należy też wspomnieć, że od 4 lat (po zmianie lokalizacji) w ramach BM Polanica- Zdrój rozgrywany jest MEMORIAŁ ARTURA FILIPIAKA “FISHA”, w tym roku już XVII, co dla lokalnej społeczności kolarskiej jest ważnym akcentem tego wydarzenia.

Wyniki znajdziecie pod linkiem: https://bikemaraton.com.pl/polanica-zdroj/wyniki/

Następna stacja: Złotoryja! Czeka nas tam kolejna epicka jazda. 🙃😎

Komorniki MTB Team - zawsze w dobrym kierunku 🙂